Szkoła Podstawowa nr 4 im. Nauczycieli Bohaterów Ziemi Kościerskiej

50-lecie Szkoły

Wzruszenie odebrało głos niejednemu z nas…

Od dawna planowany, starannie przygotowywany, wyczekiwany przez wielu – dzień uroczystości 50-lecia Szkoły Podstawowej nr 4 w Kościerzynie nareszcie nadszedł. W miniony piątek, 11 października 2013 roku świętowaliśmy pół wieku istnienia kościerskiej Tysiąclatki!

Obchody rozpoczęliśmy Mszą Świętą odprawioną w Kościele p.w. Zmartwychwstania Pańskiego, na którą w uroczystym pochodzie przemaszerowali wszyscy uczniowie pod opieką większości nauczycieli, z towarzyszeniem Sztandaru Szkoły. Mszę koncelebrowaną odprawił – wraz z księdzem proboszczem Ryszardem Pacholcem i naszym księdzem katechetą Krzysztofem Janikiem – Prowincjał Zakonu Zmartwychwstańców, ks. Wiesław Śpiewak CR.

Wyjątkową oprawę tej Eucharystii zapewnili swoim zaangażowaniem uczniowie, nauczyciele i absolwenci naszej szkoły, ale również Orkiestra Dęta „Begama”, której chcielibyśmy szczególnie serdecznie podziękować. Ojciec Prowincjał z właściwym sobie poczuciem humoru nawiązywał do treści zaproszenia, zauważając, iż rok 1963 wyjątkowy był również dlatego, że jest rok także i Jego pięćdziesiątych urodzin. Życzył szkole przy tej okazji nie 100, a 950 kolejnych lat, aby zadość stało się określeniu, które przylgnęło do „Czwórki” – skoro Tysiąclatka, to istnieć powinna tysiąc lat. Mamy więc za sobą zaledwie 5% normy…

W dalszej części piątkowego święta na szkolnej sali gimnastycznej wszyscy zaproszeni goście byli uczestnikami uroczystej Akademii Jubileuszowej, którą rozpoczęło przemówienie obecnej Pani Dyrektor Gabrieli Kreft. Pani Dyrektor wspominała w nim początki istnienia szkoły, jednak szczególną uwagę poświęciła ludziom, budującym przez minione pięćdziesiąt lat atmosferę i ducha naszej placówki. Wyjątkowe słowa podziękowania skierowała do wszystkich tych, którzy przewinęli się przez „Czwórkę”, tworząc w niej takie wyjątkowe miejsce na ziemi. Głos zabierali również niektórzy z zaproszonych gości – Pomorski Kurator Oświaty, pani Elżbieta Wasilenko, Burmistrz Miasta Kościerzyna, pan Zdzisław Czucha oraz Przewodniczący Rady Miasta, pan Piotr Słomiński.

Kolejno nastąpiła część artystyczna, przygotowana przez nauczycieli naszej szkoły wspólnie z uczniami. Przybrała ona postać dowcipnej, niekiedy niezwykle wzruszającej gali.  Mogliśmy m.in. obejrzeć ujęte w ramy artystycznej prezentacji migawki z historii szkoły, układy taneczne przygotowane przez szkolny zespół taneczny, usłyszeć pięknie przygotowane i wykonane piosenki „z tamtych lat” i prezentację – galerię zdjęć pokazujących historię miejsca od początku jego tworzenia. Łzy z niektórych oczu wyciskały kwiaty wręczane jako wyraz szczególnego szacunku i wdzięczności naszym emerytowanym pracownikom.

Możliwość zabrania głosu stała się dla zaproszonych gości okazją, by tłumnie ruszyć do mikrofonu… Ciepłe słowa skierowali do nas m.in. Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego, pan Dariusz Męczykowski, przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych, córka pierwszego kierownika naszej szkoły – pani Ewa Aleksandrowicz, emerytowani pracownicy naszej szkoły. Swojej – już to starszej, czy młodszej – koleżance, życzenia składały również pozostałe kościerskie szkoły w osobach Dyrektorów. Życzeniom i pochwałom nie było końca. Za każde z osobna chcielibyśmy w tym miejscu podziękować – był to dla nas niezwykle miły moment. Akademię zakończyła niespodzianka przygotowana przez Radę Rodziców SP nr 4 – ogromny, przepyszny tort. W tej „słodkiej” atmosferze zamknięta została część oficjalna.

Wówczas goście wybrali się na spacer śladami przeszłości, a tu… zaskoczenie przeplatało się ze wzruszeniem, łzy z wybuchami śmiechu, powroty do przeszłości z sięganiem w teraźniejszość. „Czwórka”, wyszykowana z najwyższym poświęceniem rękami aktualnych pracowników i uczniów na przyjęcie gości, zachwyciła odwiedzających.

Przed szkołą witała wszystkich Wiejska Chata, w której częstowano dzikiem, bigosem, świeżym wiejskim chlebem ze swojskim smalcem, ogórkami zaprawianymi przez naszych nauczycieli i pachnącą na całym dziedzińcu wędliną. Uczniowie witający gości przy wejściu ofiarowywali specjalne wydanie szkolnej gazetki MP4, która przedstawiała w skrócie historię i współczesność „Czwórki”. Każdy z korytarzy wypełniony był wspomnieniami i aktualnościami – historia szkoły w fotografiach, wystawa archiwalnych dokumentów z działalności placówki, szkolnych kronik i kronikarzy, zainscenizowana sala lekcyjna pod hasłem „Tak było…” – czyli wystrój i elementy umeblowania gabinetów z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, wystawy fotograficzne pokazujące pracę z dziećmi w nauczaniu początkowym i na języku kaszubskim, kącik kółka teatralnego, fotograficznego, szkolnej drużyny harcerskiej, SKO, LOP-u, KPZ, zainscenizowany stolik z kawiarenki z lat sześćdziesiątych i kawiarenka jak najbardziej współczesna, proponująca kawę, herbatę i tradycyjnie najsmaczniejsze pod słońcem ciasta pieczone przez nasze panie kucharki.

Szkoła tego dnia urzekła specjalnie przygotowanymi, tematycznymi gablotami i odnowionymi gabinetami, wystawą w bibliotece, ale wyjątkowe wrażenie wywierał z pewnością gabinet kopernikowski, wskrzeszony przez aktualnego opiekuna i nauczycielkę fizyki w kształcie, jaki miał w dniu otwarcia, w 1972 roku. Niecodzienna była to okazja, by zobaczyć sprzęt do wykonywania najróżniejszych eksperymentów, niekiedy jeszcze działający, ustawiony nawet w miejscach tych samych, co czterdzieści lat temu! 

                Wzruszenia, wrażenia i życzenia nasi goście zapisywali w Księdze Pamiątkowej, wyłożonej w głównym holu szkoły, tuż obok tablicy, na której obok wszystkich Dyrektorów wisiała, stworzona z mozołem, z myślą o naszych emerytowanych pracownikach, lista prawdopodobnie wszystkich nauczycieli, uczących w „Czwórce” przez minionych pięćdziesiąt lat. Cieszymy się, że tak wielu odwiedzjących nas tego dnia gości, zechciało złożyć w Księdze swój wpis pamiątkowy, który od chwili powstania nabrał wartości historycznej.

I choć nie wypada nam się chwalić i zachwycać własną pracą, to cieszymy się, że efekty naszych wielomiesięcznych starań i wytężonych przygotowań przywołały wspomnienia, wzbudziły refleksję, zaowocowały wzruszeniem i uśmiechami na twarzach obecnych i mogły dzięki temu stać się wyrazem naszej wdzięczności i szacunku, jakimi darzymy wszystkich naszych poprzedników.

Dziękujemy i … czekamy na 100-lecie! J